Wczoraj zadzwoniła do mnie dziennikarka i zaproponowała zrobić reportaż o projekcie. Wow!!!!No nie sądziłam,że to się tak zacznie rozkręcać.
Powoli zaczynam odliczanie, bo startuję już w poniedziałek. A przede mną codziennie ktoś inny. Fantastycznie, że ludzie piszą, jakie mają potrzeby w trakcie tych spacerów i jakie miejsca mają ulubione w Wwie. Ale są też propozycje spacerów np.w Lizbonie,Kopenhadze :) Kto wie dokąd ten projekt pójdzie...na spacer :) Zauważyłam też, że ludzie mają ogromną potrzebę rozmowy i spotkań innymi ludźmi. I to jest piękne, że mimo całego tego szaleństwa internetowego mamy jeszcze nadal chęć spotkań w 4 oczy,a nie tylko wirtualnie.
A dzisiaj błogie lenistwo. Zapraszam na poranną pyszną kawę i inne co nie co prosto z Włoch...
Dobrego dnia dla wszystkich pozytywnie zakręconych :)
Hej Rudi!
OdpowiedzUsuńNie bede oryginalna w ocenie, ze pomysl projektu jest bardzo fajny. Ale zawsze bylas kreatywna!!! Zaluje, ze w tym terminie spaceru w realu ze wzgledow obiektywnych nie odbede, ale jestem duchem ;) Na swoje usprawiedliwienie dodam, ze staram sie spacerowac jak najczesciej po tutejszym lesie i nie tylko... Ciekawam jakie radio sie do Ciebie zglosilo? Chetnie poslucham...
W kraju, w ktorym przyszlo mi mieszkac, kraju zdecydowanych i zdeklarowanych samotnikow ta idea by chyba nie wypalila, a szkoda... Dobrze, ze duch w polskiej mlodziezy nie gasnie! Aha! Sptkania tylko w realu - telefon i net nie wchodzi w gre. To musi byc noga w noge, face to face.... I to mowie ja, co daleko mieszka...
Powodzenia!
Monika Nowicka